Pokaz wyszedł dobrze jak na warunki, w jakich go mieliśmy zrobić (aaaale urrrrwał, ależ to była mała scena
). Dzięki wszystkim, którzy się stawili, za pomoc w organizacji.
Jeśli miałbym mieć jakiekolwiek uwagi, to uważajcie na to, jak się ustawiacie na otwartej pokazowej "roda". Znowu była sytuacja, że z jednej strony są 3-4 osoby, a z drugiej reszta. Tutaj nie było za bardzo jak tego poprawić (jedynie chyba Ola przeszła centralnie przed sceną i to jest w sumie jedyna opcja na zachowanie porządku w takich warunkach, bo lepiej przejść przed grającymi/solującymi osobami, niż żeby była tak strasznie niesymetryczna "roda").
Wreszcie cieszę się, że frekwencja na treningach trochę się ustabilizowała, no i klimat sprzyja (sporo zabawy w Amazonas, a potem nienajgorsza atmosfera podczas śpiewania, chociaż teraz bardziej stawiałem na nauczenie Was tekstu, a nie na to jak głośno macie śpiewać). Szijet, dygresja...
POKAZ DOBRY.
Musimy robić ich więcej i jak tylko będzie opcja, ogarniać te tematy. Jak widać, mamy już kadrę zdolną "coś" pokazać (dla laika to i tak będzie dużo, bo ludzie często widzą capo po raz pierwszy), zawsze można też zaprosić Śrem czy nawet Bydgoszcz lub Wrocek i zrobić mega pokaz. Babka ze szkoły już oferowała wstępnie, że jakby były jakieś "dni sportu" czy coś w ten deseń, to możemy wystąpić (tym razem na boisku).
Gimnazjaliści w sumie nienajgorszy target.
Niedługo ogarniemy akcję: plakaty. Robi się ciepło, czas rozkręcać temat. Tym razem nie "wyjdzie jak zawsze", tylko robimy to dobrze. Wszyscy